Mercedes A-Class Forum banner

W177 A45s - Hałas z tyłu podczas ruszania

6.6K views 73 replies 6 participants last post by  veeeight  
#1 ·
Cześć wszystkim,

Mam A45s z 2022 roku, który przejechał 22 tysiące mil (jeśli to w ogóle ma znaczenie).

Nie posiadam go zbyt długo i wciąż poznaję jego małe zawiłości i różnice w stosunku do mojego poprzedniego W176 A45, który zastąpił.

Jedną z rzeczy, które zauważyłem, jest hałas dochodzący z tyłu podczas ruszania z miejsca. Nie brzmi to 'mechanicznie', raczej tak, jakby ktoś zostawił w bagażniku jedną z tych tanich, lekkich piłek nożnych, która uderza o tył bagażnika, gdy samochód się porusza. Sprawdziłem, czy bagażnik jest pusty, a także sprawdziłem, czy nic nie toczy się pod podłogą, ale nie widzę niczego, co mogłoby powodować ten hałas.

Najlepiej mogę to opisać jako lekkie 'stuknięcie', w przeciwieństwie do czegoś, co chrupie lub trzaska. Dosłownie brzmi to tak, jakby po bagażniku toczyła się 'odlatująca piłka' (jak nazywaliśmy je w latach 80.). Jest to również bardzo subtelne - tak subtelne, że moja żona jeszcze tego nie słyszy, a ja tak. Teraz, kiedy wiem, że tam jest, moje uszy są nastawione na słyszenie tego za każdym razem.

Z tego, co rozumiem, ten samochód ma mikrofony pod maską i w pobliżu wydechu w ramach "AMG Real Performance Sound" - Czy to może być tylko część tego? Jakieś inne sugestie dotyczące sprawcy?
 
#3 ·
#4 ·
W przeciwnym razie może to być związane z tylnym dyferencjałem.

Odnotowano serię zgłoszeń członków forum dotyczących hałasu, zachowania i problemów z jakością oleju w tylnym dyferencjale.

Zobacz posty #227 i #228 w tym wątku:



(Przeczytaj wszystkie 200+ postów, jeśli interesują Cię zawiłości różnych płynów stosowanych w tylnym dyferencjale ;) )
 
#5 ·
Dzięki @veeeight - Zastanawiałem się również, czy to związane z dyferencjałem, ale miałem nadzieję, że nie, ponieważ hałas jest tak subtelny.

To sprawia, że zastanawiam się, czy dobrym pomysłem jest zlecenie tego do sprawdzenia.

Czy znasz standardowe praktyki w Mercedesie dotyczące badania problemów w ramach gwarancji producenta?

Posiadając w przeszłości inne marki, po prostu bym to zarezerwował i poprosił ich o sprawdzenie, ale jestem ciekaw, czy Mercedes ma obowiązkowe opłaty diagnostyczne, które trzeba uiścić nawet w ramach gwarancji. (Zadzwoniłbym i zapytał, ale robię kilka rzeczy na raz podczas rozmowy w pracy, kiedy to piszę)
 
#7 ·
Dzięki. Wyskoczyłem na 10 minut i wykonałem dwa połączenia do dwóch różnych lokalnych centrów serwisowych - co za kłopot!

Miałem kiedyś BMW i dzwoniło się do serwisu, prosiło o połączenie z zespołem serwisowym, a oni umawiali wizytę i sprawdzali samochód w ramach gwarancji.

Mercedes z drugiej strony nie łączy mnie z zespołami serwisowymi, ale zamiast tego poświęca 5 minut na napisanie e-maila do swoich kolegów siedzących 10 stóp dalej i nalega, że będą musieli do mnie oddzwonić (kiedy prawdopodobnie wrócę na moje spotkanie).

To było po rozmowie z centralną rezerwacją, która powiedziała: "Opłata za dochodzenie? yyy może, nie wiem, nie jestem pewien, może... Kto wie?"

Mogę po prostu pojechać jutro do najbliższego centrum serwisowego i porozmawiać z nimi osobiście.
 
#8 ·
Dzięki. Wyskoczyłem na 10 minut i wykonałem dwa połączenia do dwóch różnych lokalnych centrów serwisowych - co za kłopot!

Miałem kiedyś BMW i dzwoniło się do centrum serwisowego, prosiło o połączenie z zespołem serwisowym, a oni umawiali wizytę i sprawdzali to w ramach gwarancji.

Mercedes natomiast nie łączy mnie z zespołami serwisowymi, ale zamiast tego poświęca 5 minut na napisanie e-maila do swoich kolegów siedzących 10 stóp dalej i nalega, że będą musieli do mnie oddzwonić (kiedy prawdopodobnie wrócę na moje spotkanie).

To było po rozmowie z centralną rezerwacją, która powiedziała, cytuję "Opłata za dochodzenie? yyy może, nie wiem, nie jestem pewien, może... Kto wie?"

Może po prostu pojadę jutro do najbliższego centrum serwisowego i porozmawiam z nimi osobiście.
Naciśnij przycisk SOS. To może przyspieszyć sprawę.

Kiedy miałem hałas podwozia. Zabrałem go do mojego lokalnego MB. Mechanik zabrał go od razu i wrócił z przyczyną.
 
#11 ·
Trzeba się śmiać.

Wypełniłem formularz reklamacyjny na stronie dealera o 8:55 rano, a o 9 rano otrzymałem telefon od technika serwisowego z przeprosinami za to, że nie oddzwonił do mnie wcześniej w tygodniu!

Jest zarezerwowane na piątek rano i po prostu będę pracować z centrum biznesowego dealera, podczas gdy oni to sprawdzą. Powiedział, że płatność nie jest wymagana, ponieważ jest to "w ramach gwarancji".
 
#12 ·
Witajcie,

Mam A45s z 2022 roku, który przejechał 22 tysiące mil (jeśli to w ogóle ma znaczenie).

Nie mam go długo i wciąż poznaję jego małe zawiłości i różnice w stosunku do mojego poprzedniego W176 A45, który zastąpił.

Jedną z rzeczy, które zauważyłem, jest hałas dochodzący z tyłu podczas ruszania z miejsca. Nie brzmi to 'mechanicznie', raczej brzmi to tak, jakby ktoś zostawił w bagażniku jedną z tych tanich, lekkich piłek nożnych, która uderza w tył bagażnika, gdy samochód się porusza. Sprawdziłem, czy bagażnik jest pusty, a także sprawdziłem, czy nic nie toczy się pod podłogą, ale nie widzę niczego, co mogłoby powodować ten hałas.

Najlepiej mogę to opisać jako lekkie 'stuknięcie', w przeciwieństwie do czegoś, co chrupie lub trzaska. Dosłownie brzmi to tak, jakby 'odlatująca piłka nożna' (jak nazywaliśmy je w latach 80.) toczyła się po bagażniku. Jest to również bardzo subtelne - tak subtelne, że moja żona jeszcze tego nie słyszy, a ja tak. Teraz, kiedy wiem, że tam jest, moje uszy są nastawione na słyszenie tego za każdym razem.

Z tego, co rozumiem, ten samochód ma mikrofony pod maską i w pobliżu wydechu w ramach "AMG Real Performance Sound" - Czy to może być tylko część tego? Jakieś inne sugestie dotyczące winowajcy?
Też miałem ten problem, dokładnie tak, jak wspomniałeś. Zasadniczo zniknął po wymianie oleju w dyferencjale.
 
#13 ·
Byłem dziś rano w Mercedesie, więc pomyślałem, że przekażę aktualizację.

Dotarłem tam jako pierwszy dziś rano i ponieważ byli spokojni, powiedziano mi, że mogę od razu wyjechać samochodem na przejażdżkę z serwisantem na siedzeniu pasażera. Hałas jest przerywany i wydaje się występować tylko w pewnych okolicznościach, co oznaczało, że idealnie było, że mogłem nim jeździć i próbować go odtworzyć, w przeciwieństwie do po prostu wysłania samego technika z nadzieją, że coś usłyszy.

Wyjechaliśmy samochodem i wykonaliśmy serię ruszania z miejsca i pełzania. Prawo Murphy'ego, na początku nie mogłem odtworzyć dźwięku, ale po kilku minutach zdarzyło się to kilka razy.

Serwisant zapewnił mnie, że nie jest to związane z tylnym dyferencjałem (i wyjaśnił dlaczego) i powiedział, że to po prostu wydech/AMG Real Performance Sound „buczy” w pewnych warunkach (obciążenie, przyspieszenie itp.).

Zaproponowali zabranie samochodu do warsztatu i sprawdzenie go, jeśli nadal byłbym zaniepokojony, ale był bardzo przyjazny, nienachalny i cieszył się, że mogę poświęcić tyle czasu, ile chcę, aby odtworzyć hałas, więc czułem się uspokojony, że to nic poważnego.

Jak powiedziałem wcześniej, to bardzo subtelny dźwięk, ale kiedy go usłyszałem, zawsze go nasłuchiwałem. Moja żona w ogóle go nie słyszy, co pokazuje, jak subtelny jest.

Jeśli stanie się głośniejszy, gorszy lub częstszy, zabiorę go z powrotem, ale na razie nie jestem zaniepokojony.
 
#15 ·
Serwisant zapewnił mnie, że to nie jest związane z tylnym dyferencjałem (i wyjaśnił dlaczego) i powiedział, że to po prostu "buczenie" wydechu/AMG Real Performance Sound w pewnych warunkach (obciążenie, przyspieszenie itp.).
Mam wątpliwości co do tego wyjaśnienia ;)


Myślę, że gdyby to był mój samochód, odłączyłbym wzmacniacz DSP w bagażniku, aby sprawdzić, czy dźwięk związany z "sportowym wydechem", który sugerował technik, zniknie. Może również klapa wydechowa. ;)

(Ale oczywiście sam nie słyszałem tego dźwięku, więc strzelam w ciemno!)


Zobacz post #25 i kolejne w tym wątku

 
#14 ·
Miałem podobny problem. U mnie zawsze wydawało taki dźwięk podczas ruszania z miejsca ze skręconymi lekko w lewo lub prawo kołami (np. podczas wjazdu na rondo) i ze średnim przyspieszeniem. Tylko dźwięk, nic więcej. Podczas serwisu wspomniałem o problemie. Zmienili olej w tylnym dyferencjale i na razie problem zniknął. Miałem ~30kkm, model 2022.
 
#21 · (Edited)
Czas na aktualizację!

Więc wróciłem dziś rano do mojego lokalnego centrum serwisowego MB, zgodnie z ustaleniami. Miałem do czynienia z dwoma pracownikami serwisu, więc będę ich nazywał SE1 i SE2.

Przybyłem o 8:30 rano i rozmawiałem z SE1. Od samego początku był BARDZO lekceważący, mimo że byłem tam dwa tygodnie wcześniej, a technik serwisu był ze mną w samochodzie i sam słyszał ten hałas. Poinformowałem SE1, że hałas jest teraz bardziej wyraźny, częstszy i że przeprowadziłem pewne badania (dzięki wam), i że istnieje wspólny motyw ludzi zgłaszających te same objawy, które ustępowały po wymianie oleju w tylnym mechanizmie różnicowym.

Następnie poinformowałem go, że będę czekał i pracował w ich centrum biznesowym, co z jakiegoś dziwnego powodu wydawało się go obrażać i nalegał, żebym poszedł do domu i zostawił tam samochód. Stanąłem na swoim i wyjąłem laptopa do pracy.

SE1 odszedł i wrócił godzinę później, zadając więcej dociekliwych pytań -

SE1 - "Czy to się dzieje tylko przy pełnym skręcie?"

Ja - "Nie, dzieje się to podczas ruszania na wprost lub gdy koło jest lekko skręcone."

SE1 - "Pytam, ponieważ naprawdę nie powinieneś gwałtownie przyspieszać przy pełnym skręcie!" (Następnie przez około minutę ROZMAWIA ZE MNĄ o poślizgu opon i cofaniu przy pełnym skręcie, co nie ma nic wspólnego z problemem)

Ja - "O czym ty mówisz? Jesteś jedyną osobą, która wspomniała o 'pełnym skręcie'"

SE1 - "A ten hałas... Jak go opisujesz?"

Ja - "Tak jak wyjaśniłem ci godzinę temu, kiedy przybyłem i jak usłyszał to twój technik serwisu. Zawsze możesz z nim porozmawiać?"

Następnie powtórzyłem badania, które przeprowadziłem tutaj, a także zrzuty ekranu innych osób mających ten sam problem, ale on odmówił ich obejrzenia lub zaangażowania się ze mną, zamiast tego mówiąc mi, żebym nie wierzył w to, co czytam w internecie.

W tym momencie odszedł i powiedział, że zleci sprawdzenie samochodu.

Trzy godziny mijają, kiedy pracuję, ale od czasu do czasu sprawdzam aplikację MB i widzę, że samochód został zabrany na jazdę próbną, a następnie przeniesiony do warsztatu na kilka godzin przed kolejną jazdą próbną.

W tym momencie poprosiłem o aktualizację od innego gościa, który przechodził obok, SE2, który był znacznie milszy i pomocny.

Cytując go -

SE2 - "Uzyskaliśmy poradę od MB i przepłukaliśmy tylny mechanizm różnicowy i wymieniliśmy olej"

Ja - "Och, świetnie, więc był problem? Czy ktoś usłyszał ten hałas podczas jazdy próbnej?"

SE2 - "Nie jestem tego pewien, ale to 'uznany problem' i MB ma wskazówki, jak powinniśmy go naprawić, dlatego przepłukaliśmy mechanizm różnicowy i wymieniliśmy olej"

Ja - "Ok, to świetnie, ale czy masz jakieś pojęcie, dlaczego twój kolega upierał się, że nie ma problemu?"

SE2 - "Erm......................"

Ja - "Nieważne"

No i mamy to. Byłem tam prawie 5 godzin i musiałem obstawać przy swoim, ale ostatecznie okazuje się, że jest to najwyraźniej "uznany problem" z zatwierdzoną przez MB poprawką. Zanim wyszedłem, poprosiłem o jakieś dokumenty lub 'dowody' wykonanej pracy, na co zapewnili mnie, że wyślą mi kopię e-mailem. Skontaktuję się z tym w przyszłym tygodniu, jeśli do tego czasu go nie dostanę.

Przejechałem dopiero około 30 mil do domu, ale było wiele okazji do przetestowania i odtworzenia hałasu, ale jak dotąd - zniknął!
 
#24 ·
Czas na aktualizację!

Więc wróciłem dziś rano do mojego lokalnego centrum serwisowego MB, zgodnie z ustaleniami. Miałem do czynienia z dwoma pracownikami serwisu, więc będę ich nazywał SE1 i SE2.

Przybyłem o 8:30 rano i rozmawiałem z SE1. Od samego początku był BARDZO lekceważący, mimo że byłem tam dwa tygodnie wcześniej, a technik serwisu był ze mną w samochodzie i sam słyszał ten hałas. Poinformowałem SE1, że hałas jest teraz bardziej wyraźny, częstszy i że przeprowadziłem pewne badania (dzięki wam), i że istnieje wspólny motyw ludzi zgłaszających te same objawy, które ustąpiły po wymianie oleju w tylnym mechanizmie różnicowym.

Następnie poinformowałem go, że będę czekał i pracował w ich centrum biznesowym, co z jakiegoś dziwnego powodu wydawało się go obrażać, i nalegał, żebym poszedł do domu i zostawił tam samochód. Stanąłem na swoim i wyjąłem laptopa do pracy.

SE1 odszedł i wrócił godzinę później, zadając więcej wnikliwych pytań -

SE1 - "Czy to się dzieje tylko przy pełnym skręcie?"

Ja - "Nie, dzieje się to podczas ruszania na wprost lub gdy koło jest lekko skręcone."

SE1 - "Pytam, ponieważ naprawdę nie powinieneś gwałtownie przyspieszać przy pełnym skręcie!" (Następnie przez około minutę ROZMAWIA ZE MNĄ o poślizgu opony i cofaniu przy pełnym skręcie, co nie ma nic wspólnego z problemem)

Ja - "O czym ty mówisz? Jesteś jedynym, który wspomniał o "pełnym skręcie""

SE1 - "A ten hałas... Jak go opisujesz?"

Ja - "Jak wyjaśniłem ci godzinę temu, kiedy przyjechałem i jak słyszał to twój technik serwisu. Zawsze możesz z nim porozmawiać?"

Następnie powtórzyłem badania, które przeprowadziłem tutaj, a także zrzuty ekranu innych osób, które miały ten sam problem, ale on odmówił ich obejrzenia lub zaangażowania się ze mną, zamiast tego mówiąc mi, żebym nie wierzył w to, co czytam w internecie.

W tym momencie odszedł i powiedział, że zleci sprawdzenie samochodu.

Trzy godziny minęły, kiedy pracowałem, ale od czasu do czasu sprawdzałem aplikację MB i widziałem, że samochód został zabrany na jazdę próbną, a następnie przeniesiony do warsztatu na kilka godzin przed kolejną jazdą próbną.

W tym momencie poprosiłem o aktualizację od innego faceta, który przechodził obok, SE2, który był znacznie milszy i pomocny.

Cytując go -

SE2 - "Skorzystaliśmy z porady MB i przepłukaliśmy tylny mechanizm różnicowy i wymieniliśmy olej"

Ja - "Och, świetnie, więc był problem? Czy ktoś słyszał ten hałas podczas jazdy próbnej?"

SE2 - "Nie jestem tego pewien, ale to "uznany problem" i MB ma wskazówki, jak powinniśmy go naprawić, dlatego przepłukaliśmy mechanizm różnicowy i wymieniliśmy olej"

Ja - "Ok, to świetnie, ale czy masz jakieś pojęcie, dlaczego twój kolega upierał się, że nie ma problemu?"

SE2 - "Erm......................"

Ja - "Nieważne"

No i mamy to. Byłem tam prawie 5 godzin i musiałem obstawać przy swoim, ale ostatecznie okazuje się, że jest to podobno "uznany problem" z zatwierdzoną przez MB poprawką. Zanim wyszedłem, poprosiłem o jakieś dokumenty lub "dowody" wykonanej pracy, na co zapewniono mnie, że wyślą mi kopię e-mailem. Skontaktuję się z tym w przyszłym tygodniu, jeśli do tego czasu go nie otrzymam.

Przejechałem dopiero około 30 mil do domu, ale było wiele okazji do przetestowania i powtórzenia hałasu, ale jak dotąd - zniknął!
Chciałbym poinformować dyrektora generalnego MB UK. Po prostu wytnij i wklej to w dużej mierze i wyślij.
 
#22 ·
Nie dałoby się tego wymyślić, prawda? Dobra robota, że się postawiłeś. To naprawdę nie jest dobra obsługa klienta, nie mówiąc już o wspaniałej obsłudze klienta. Zdecydowanie nie spełnia oczekiwań. Jeśli otrzymasz raport serwisowy, podziel się nim tutaj, aby dowiedzieć się, jaka praca została wykonana. 👍
 
#25 ·
Szybka aktualizacja - od tego czasu zrobiłem jeszcze trochę jazdy, prawdopodobnie 100 mil w weekend, i hałas nie powrócił, więc myślę, że możesz dodać mnie do rosnącej listy osób, które miały ten objaw(y) i zniknął po wymianie oleju w dyferencjale.

Nadal brak dokumentów, ale zajmę się tym w połowie tygodnia.
 
#26 ·
Szybka aktualizacja - od tego czasu przejechałem więcej, prawdopodobnie 100 mil w weekend, i hałas nie powrócił, więc myślę, że możesz dodać mnie do rosnącej listy osób, które miały ten objaw(y) i zniknął po wymianie oleju w dyferencjale.

Nadal brak dokumentów, ale zajmę się tym w połowie tygodnia.
Inne modele A-klasy z napędem 4matic nie zgłaszały tak dużej wrażliwości na wymianę oleju w dyferencjale. Zastanawiam się, dlaczego nasz model tak ma. Ale z pewnością warto o tym pamiętać na przyszłość.
 
#32 ·
Ich system musi zawierać wszystkie szczegóły dotyczące inwentaryzacji do celów zamawiania. Zastanawiam się, dlaczego nie przenoszą tego na fakturę.
 
#33 ·
Spokojnie. Bez wyszczególnionego rachunku, skąd miałbyś wiedzieć, czy wymienili nienadające się do ponownego użytku korki spustowe (2j i nienadające się do ponownego użytku korki wlewowe (2)?

Albo czy użyli właściwego oleju do pakietu sprzęgła tylnego mechanizmu różnicowego po obu stronach…


Image



Sugeruje to dla mnie tuszowanie, zwłaszcza gdy wymieniają każdą podkładkę na fakturze serwisowej!

Myślę jednak, że nie warto zawracać sobie tym głowy, jeśli samochód nadal ma gwarancję, po prostu nasłuchuj ponownie hałasu lub innego dziwnego zachowania tylnego mechanizmu różnicowego.
 
#34 ·
Dzień dobry xxxxxxx,

Dziękuję za wczorajszy uprzejmy telefon i przesłaną kopię faktury sprzedaży.

Jednak po przejrzeniu faktury jest ona nieco niejednoznaczna i brakuje w niej zwykłych szczegółów, których bym oczekiwał. Z doświadczenia wiem, że gdyby była to usługa lub płatna naprawa, spodziewałbym się zobaczyć każdy ostatni element wymieniony na fakturze (do ostatniej podkładki i uncji płynu do spryskiwaczy - na przykład). Jednak kopia, którą mi Pan/Pani wczoraj przesłał/a, nie zawiera żadnych szczegółów.

Aby mieć pewność, że "uznany problem" został prawidłowo zdiagnozowany i rozwiązany, czy posiada Pan/Pani dokumentację potwierdzającą wykonane prace? Na przykład wiem, że przy wymianie oleju w tylnym dyferencjale (olej w sprzęgle tylnego dyferencjału) MercedesBenz wymaga określonego gatunku oleju oraz wymiany śrub spustowych i napełniających, których nie można ponownie użyć. Nie mam "dowodu", że to zostało wykonane.

Doceniam, że praca została wykonana w ramach gwarancji i w rezultacie nie musiałem nic płacić, ale nadal oczekiwałbym, że dokumentacja będzie na tym samym poziomie i ze szczegółowością jak w przypadku płatnej usługi lub płatnej naprawy.

W związku z tym, czy mógłby Pan/Pani dostarczyć szczegółowy raport serwisowy lub fakturę sprzedaży potwierdzającą wykonane prace oraz szczegółową listę użytych części? Jest to niezwykle ważne dla mojej dokumentacji.

Z poważaniem,

James
 
#38 ·
To bzdura, powinni byli wysłać Ci listę przedmiotów i szczegółowy opis wykonanej pracy. Kiedy moja tylna pompa uległa awarii w sierpniu 2021 roku, wymienili ją w ramach gwarancji i oto, co mówi faktura, przetłumaczę ją dla Ciebie (publikuję tylko kolumny z kodem i opisem):

00541011 ........................ Szybki test
00070641 ....................... Sprawdzono elementy silnika na podstawie kodu błędu
00474100 ....................... Zbiornik paliwa zdemontowany i ponownie zamontowany
00475162 ....................... Wymieniono pompę paliwa w zbiorniku (po inspekcji)
A2474707800 ................ Pompa paliwa (oryginalna część Daimlera)
A0259971845 ................ Uszczelka pompy paliwa (oryginalna część Daimlera)
EXL-00000011 ............... BP Ultimate 100 Active

Ostatnią pozycją jest paliwo BP 100 RON, które wlali do pustego zbiornika po jego wyczyszczeniu i to jedyna pozycja, za którą zostałem obciążony.
 
  • Like
Reactions: Forrester
#39 ·
Część mnie kusi, żeby to rzucić i iść dalej - W końcu są lepsze rzeczy w życiu, którymi warto się martwić.

Mówiąc to, biorąc pod uwagę mniej niż doskonałą obsługę, jaką otrzymałem w salonie, skontaktowałem się dziś rano z MB UK i zgadzają się, że powyższy dokument jest słaby. Przejmują pałeczkę w moim imieniu i poproszą/polecą salonowi, aby przedstawił mi odpowiedni podział wykonanej pracy.

Nie spodziewam się natychmiastowego rozwiązania, ale przynajmniej ponarzekałem i ktoś w MB UK wydawał się współczuć mojej sprawie.
 
#40 ·
Dobra robota!

Lookers Group jest jak dotąd poniżej przeciętnej w moim doświadczeniu, pomijając kilku osobników, których znam z czasów Drayton Group - którzy dokładają wszelkich starań, aby zapewnić doskonałą obsługę klienta.

P.S. Czy na naklejce na progu drzwi kierowcy znajduje się numer "AMG Pit Crew"?

Najwyraźniej jest to dedykowany zespół obsługi klienta AMG, do którego można zadzwonić .....
 
#41 ·
PS. Czy na naklejce na progu drzwi kierowcy znajduje się numer "AMG Pit Crew"?

Najwyraźniej jest to dedykowany zespół obsługi klienta AMG, do którego można zadzwonić .....
Dobrze pytanie - Moja żona ma teraz samochód, ale jak tylko wróci do domu, mogę sprawdzić.
 
#44 ·
Uważam, że wcale nie jest nierozsądne pytanie, co zrobili z twoim samochodem, twoją własnością!
Dokładnie tak sformułowałem to do MBUK. To moja (dość droga) własność, nad którą pracował dealer. Niezależnie od tego, czy jest to płatny serwis, płatna naprawa czy naprawa gwarancyjna, oczekiwałbyś takiego samego poziomu obsługi i takiej samej dokumentacji ze szczegółami dotyczącymi prac, które wykonali na twojej własności.

Wygląda na to, że w końcu dotarło do nich.